Strajki we Francji. Sektor publiczny nie zgadza się na reformy Emmanuela Macrona

Prezydent Francji Emmanuel Macron planuje wprowadzić znaczące zmiany w sektorze publicznym. Jego plany wywołały oburzenie wśród osób zatrudnionych w tym sektorze. Związki zawodowe nawołują do demonstracji. Zapowiedziano 130 protestów, do których wezwano 5,4 miliona pracowników.

Emmanuel Macron chce dokonać reform, w wyniku których pracę w sektorze publicznym straci 120 tysięcy osób i zostanie też wstrzymana możliwość otrzymania podwyżek.

Związki zawodowe i pracownicy tego sektora nie są zadowoleni z planów prezydenta. W kraju dochodzi do protestów, a wiadomo, że ma być ich w tej sprawie łącznie 130. Związki zawodowe apelują do 5,4 miliona zatrudnionych w sektorze publicznym, aby poparli ich strajk.

Jednym z najbardziej zauważalnych był protest nauczycieli. Nie przyszli oni do pracy, tym samym rodzice uczniów musieli zorganizować opiekę nad dziećmi we własnym zakresie.