Stracił kontrolę nad samochodem podczas driftu i wjechał w tłum. Chciał poddać się karze, ale nie zgodziła się prokuratura
19-latek, kt óry wjechał w tłum ludzi podczas wykonywania driftu w Stargardzie chciał dobrowolnie poddać się karze 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Zgodziły się na to osoby poszkodowane w wypadku. Sprzeciwiła się jednak prokuratura, która uważa, że kara byłaby zbyt niska. Przed Sądem Rejonowym w Stargardzie proces w tej sprawie będzie toczył się w normalnym trybie. Nastolatkowi grozi do 10 lat więzienia.
Mamy do czynienia z osoba młodocianą. Mamy do czynienia z osobą, która na szczęście nie spowodowała bardzo poważnych skutków, chociaż rzeczywiście zagrożenie wystąpienia takich skutków tutaj ma miejsce. Natomiast mamy do czynienia z osobą niekaraną, która odczuła fakt postępowania karnego. Ja przypomnę ten człowiek przebywał przez 3 tygodnie w areszcie śledczym, co dla 18-letniego ucznia jest naprawdę szokiem - powiedział obrońca 18-latka, Przemysław Gac.|
Uważamy, że poddanie się karze w tym trybie i takiej karze, no byłoby po prostu tutaj niezgodne. Przede wszystkim względy wychowawcze wchodzą w grę, prewencja
Do zdarzenia doszło w sierpniu zeszłego roku. W wyniku wypadku rannych zostało sześć osób.