BiznesSpadek naszego PKB może być niższy niż prognozowany; ok. 3 proc.

Spadek naszego PKB może być niższy niż prognozowany; ok. 3 proc.

“Spadek naszego PKB może być niższy niż prognozowany i wynosić ok. 3 procent” – powiedział PAP wiceminister finansów Sebastian Skuza w kuluarach XXVII edycji Welconomy Forum w Toruniu.

Spadek naszego PKB może być niższy niż prognozowany; ok. 3 proc.

“Prognozowany przez Komisję Europejską spadek PKB Polski na poziomie 4,6 procent należy do najniższych w Unii Europejskiej, a już obecnie konsensus rynkowy mówi o jeszcze niższym spadku na poziomie ok. 3 procent. Oceniam więc, że dobrze poradziliśmy sobie z dotychczasową falą pandemii” – powiedział w rozmowie z PAP wiceminister.

Przyznał, że przyjęta do projektu nowelizacji budżetu prognoza spadku na poziomie 4,6 proc PKB jest wyrazem konserwatywnego podejścia resortu do tej kwestii.

“Konsensus rynkowy wydaje się na lepszym poziomie niż nasze, co podkreślam dość konserwatywne, prognozy. Nie wspominam już nawet o pierwszych prognozach, które mówily o spadku PKB o ok. 7,5 proc” – dodał wiceszef resortu finansów.

Przyznał, że możliwa jest sytuacja zmniejszenia deficytu finansów publicznych — w odniesieniu do zapisanego w projekcie budżetu, gdyż im mniejszy spadek PKB — tym, co oczywiste, wyższe wpływy do państwowej kasy.

Pytany o to, co słyszy o przedsiębiorców i samorządowców podczas obrad i rozmów kuluarowych w ramach Welconomy Forum in Toruń przyznał, że słyszy pochwały dla działań rządu w okresie epidemii.

“Te pochwały dotyczą tarczy antykryzysowej dla przedsiębiorców. Nie słyszałem głosów przeciwko tej tarczy. Nie słyszałem, żeby były to środki źle zainwestowane, źle skierowane” – dodał wiceszef resortu finansów.

Przyznał, że także sprawność uruchomienia tego instrumentu wsparcia jest doceniania.

“Zwracam także uwagę na bardzo dobre przyjęcie przez jednostki samorządu terytorialnego rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych” – dodał.

Podkreślił, że pytał swoich rozmówców o to, kiedy wcześniej strumień środków — o wartości 12 mld zł — popłynął do samorządów na działania inwestycyjne.

“Nikt nie umiał sobie takiego przypadku przypomnieć. Nie było takiej sytuacji w przeszłości” – dodał Skuza.

Dodał, że słyszał też głosy odnośnie do tego, iż samorządowcy chcieliby mieć m.in. większy wpływ na to, ile zarabiają nauczyciele w szkołach. Ocenił, że tego rodzaju postawa może być bardzo dobrym podłożem do szerszej dyskusji o tej kwestii. Przyznał, że wiele samorządów coraz lepiej rozumie, że szansą na wyjście z kryzysu są skoordynowane działania ponadregionalne. (PAP)

Wybrane dla Ciebie