Śmierć kobiety w łódzkim parku ciągle niewyjaśniona. Prokuratura chce przesłuchać jeszcze tysiąc osób
Morderstwo 57-letniej mieszkanki Łodzi sprzed roku nadal niewyjaśnione. Do zabójstwa doszło w grudniu 2020 roku w jednym z parków na łódzkim Zdrowiu. – Śledztwo pozostaje w toku – przekazał Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Do tej pory śledczy przesłuchali ponad 250 osób, kolejne tysiąc czeka na przesłuchanie. Tak długa lista świadków ma pomóc zebrać zeznania wszystkich których telefony logowały się w momencie zabójstwa niedaleko miejsca zbrodni.
– W ruch poszły właściwie wszystkie pracownie naszych wszystkie naszych policyjnych laboratoriów kryminalistycznych. Korzystamy w tym śledztwie również z instytutów światowych, ze światowej czołówki zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie związane z badaniami genetycznymi, z badaniami DNA. W tej sprawie porównywaliśmy różne ślady w pracowniach biologicznych, chemicznych, mechanoskopijnych, antropologicznych, daktyloskopijnych. Był sporządzony portret psychologiczny potencjalnego sprawcy. Również sprowadziliśmy m.in. specjalnie wyszkolonego psa z policji saksońskiej w Niemczech – poinformowała mł. insp. Joanna Kącka,rzecznik KWP w Łodzi.