Śląskie kopalnie otworzą się na zieloną energię
Stworzenie na śląskich terenach pogórniczych systemu magazynów zielonej energii przewiduje porozumienie podpisane w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Podkreślił przy tym wagę istnienia sprawnego systemu magazynowania energii dla rozwoju OZE w Polsce.
Pod porozumieniem podpisali się również dr hab. inż. Dariusz Prostański – dyrektor Instytutu Techniki Górniczej KOMAG, Janusz Gałkowski – prezes zarządu Spółki Restrukturyzacji Kopalń oraz dr Janusz Michałek – prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Został też powołany Komitet Sterujący, który ma czuwać nad opracowaniem szczegółowej koncepcji Śląskiego Systemu Magazynowania Energii.
Partnerzy porozumienia zwracali uwagę, że szybko rozbudowująca się fotowoltaika i rozwój innych OZE niesie za sobą konieczność dywersyfikacji źródeł magazynowania energii, decentralizacji zarządzania i regionalizacji bezpieczeństwa energetycznego.
Do wykorzystania jest trzy tysiące hektarów obszarów pokopalnianych, w tym 13 tys. działek oraz blisko 11 tys. różnego rodzaju budowli, z czego 30 stanowią szyby.
„Zagospodarowując te obszary dajemy miejsca pracy nie tylko służbom utrzymującym ten potencjał, który wybudujemy, ale również architektom, elektrykom, energetykom. Możemy przekwalifikować załogi górnicze, gdyż nadal będzie trzeba utrzymywać obiekty podziemne” – wskazywał dyrektor Instytutu Techniki Górniczej KOMAG.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń wyznaczyła pierwsze cztery możliwe lokalizacje, gdzie najłatwiej byłoby zrealizować utworzenie magazynów energii. Są to: szyb 1 w starej kopalni „Śląsk” w Rudzie Śląskiej o głębokości 1080 m otoczony dużą ilością obiektów przyszybowych, szyb 1a w Zabrzu w kopalni Makoszowy mający 900 m głębokości z działająca infrastrukturą, szyb w kopalni Centrum w Bytomiu oraz zabytkowy szyb Gigant w Zabrzu. Wszystkie te obiekty spełniają wymagane kryteria w miarę szybkiego zrealizowania tam instalacji pilotażowych grawitacyjnego wytwarzania energii, będąc jednocześnie częścią systemu magazynowania energii.
Przekształcenie takie nie oznaczałoby zaprzestania realizacji dotychczasowych funkcji, a dodatkowo przysporzyłoby korzyści zarówno ekonomicznych, jak i społecznych w postaci zielonego zagospodarowania regionu śląskiego.
Wiceminister Soboń przyznał, że likwidacja kopalń to proces długotrwały i kosztowny. W projekcie Śląskiego Systemu Magazynowania Energii widzi szansę na to, by ograniczyć te wydatki.
„Jest to ogromna szansa na zmniejszenie wysokich kosztów likwidacji szybów – zgodził się Janusz Gałkowski, prezes SRK. – Gdybyśmy chcieli likwidować wszystkie te szyby wraz z infrastrukturą, ministerstwo musiałoby wyasygnować z budżetu bardzo duże środki (rzędu kilkudziesięciu, a nawet kilkuset milionów zł), a tymczasem okazuje się, że można je wykorzystać w taki sposób, żeby nie tylko nie wydawać tych środków, ale jeszcze zarabiać” – mówił prezes SRK.
„My, jako strefa ekonomiczna wielokrotnie mówiliśmy, że wykorzystanie terenów pogórniczych to dla nas szansa, a nie problem. To są tereny w samych centrach, dobrze uzbrojone, z fantastyczną infrastrukturą energetyczna i drogową” – zaznaczył dr Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Utworzenie na nich systemu magazynowania energii, zdaniem dr Michałka, przyciągnie na Śląsk jeszcze więcej inwestorów.
Według Dariusza Prostańskiego przy uzyskaniu dostatecznego finansowania projektu za 4-5 lat powstanie mikrosystem dwóch obiektów szybowych, w których będzie magazynowana energia.
Również Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność postanowił aktywnie wesprzeć ideę budowy Śląskiego Systemu Magazynowania Energii i poparł podpisane w MAP porozumienie.