Samochód bez kierowcy stoczył się na 11-latka. Chłopiec ma złamane dwa żebra

Zdarzenie miało miejsce w Katowicach. Właścicielka auta zaparkowała je i poszła zaprowadzić do szkoły swoje dzieci. Podczas jej nieobecności samochód stoczył się i potrącił 11-letniego chłopca.

 

Śledczy wyjaśniają, czy pojazd był niesprawny, czy źle zabezpieczony. Chłopiec ma złamane dwa żebra, co najmniej tydzień spędzi w szpitalu.