Rosyjski naukowiec wydalony z Polski na wniosek ABW. Miał działać ze szkodą dla polskich interesów
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zawnioskowała o wydalenie z Polski rosyjskiego naukowca Dmitryia K. Z materiałów zgromadzonych przez Agencję wynikało, że działania Rosjanina wymierzone były przeciwko Polsce i poważnie zagrażały bezpieczeństwu naszego kraju.
Dmitryi K. był przedstawicielem Rosyjskiego Instytutu Badań Strategicznych w Moskwie. Jak wskazują dane ABW, działalność naukowa nie była jedyną działalnością Dmitryia K.
“Z ustaleń ABW wynika, że mężczyzna prowadził działalność wymierzoną w polskie interesy, inicjował elementy wojny hybrydowej przeciwko Polsce a także utrzymywał kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi” – przekazuje w rozmowie z PAP Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Podejrzenia te wskazywały na istotne ryzyko dotyczące bezpieczeństwa Polski i dlatego też ABW zdecydowała się złożyć wniosek o wydalenie Rosjanina z kraju.
Stanisław Żaryn relacjonował, że Dmitryi K. oficjalnie w Polsce działał jako naukowiec i badacz Rosyjskiego Instytutu Badań Strategicznych w Moskwie. W ramach swoich prac, mężczyzna współpracował między innymi z historykami oraz dziennikarzami, zwłaszcza tymi, którzy wykazywali się prorosyjskimi poglądami. Dmitryi K. miał tym osobom oferować współpracę z rosyjskimi uczelniami, publikacje i wyjazdy naukowe, finansowane przez stronę rosyjską. Naukowiec instruował też ponoć jak sie wypowiadać, by szerzyć propagandę rosyjską.
Źródło: www.kurier.pap.pl