Rekordowa “Wojna bez granic”
„Avengers: wojna bez granic” odnosi spektakularny sukces. Rekord otwarcia w Stanach Zjednoczonych i na rynkach zagranicznych.
Film „Avengers: Wojna bez granic” pobił rekord otwarcia w Stanach Zjednoczonych. W pierwszy weekend obejrzało go tylu widzów, że zarobił aż 250 milionów dolarów. Ta produkcja pokonuje tym wynikiem „Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy” ,które zarobiły 2 miliony dolarów mniej. Film na globalnym rynku zarobił 630 mln dolarów, pomimo, że nie ukazał się jeszcze na przykład w chinach. Zapowiada się, że będzie to jeden z najbardziej dochodowych filmów wszech-czasów.
W fabule pojawiają się wątki i bohaterowie znani nam z ostatniej dekady Avengersów. Nowością jest czarny charakter Thanos fenomenalnie zagrany przez Josha Brolina. Chce on jak mówi „przywrócić równowagę w galaktyce”. Oczywiście naszym superbohaterom nie podobają się jego „totalitarne” metody.
Pokonać Thanosa stanowi nie lada wyzwanie dla naszych nie ukrywajmy starzejących się już herosów. Tony Stark myśli poważnie o emeryturze, Hulk przeżywa egzystencjalny kryzys, Kapitan Ameryka zapuszcza brodę. Jednakże nie bez trudu wyruszają nasi ulubieńcy by znowu uratować wszechświat od zagłady.
Film trwa 2 i pół godziny, ale warto go polecić miłośnikom kina akcji. Praca operatora i montażysty jest nie do przecenienia, przez co spektakularne pełne efektów specjalnych walki nie nudzą, a zachwycają. Jak to u Marvela nie brak też wątków komediowych i romantycznych. Jak już napisałem film warty obejrzenia, czy zasługuje na swój rekordowy dochód zostawiam do oceny czytelnikom.