Rekordowa liczba przeszczepów wątroby w Warszawie – kluczowa zmiana przepisów przynosi efekty
Szpital kliniczny na Banacha w Warszawie przeżywa bezprecedensowy wzrost liczby przeszczepów wątroby. W styczniu tego roku wykonano tam aż 42 transplantacje – to dwa razy więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku. Wszystko za sprawą drobnej, lecz kluczowej zmiany w przepisach dotyczących alokacji narządów, wprowadzonej przez Ministerstwo Zdrowia.
Transplantacje dla najbardziej potrzebujących
Nowe regulacje zmieniły sposób, w jaki dystrybuowane są wątroby od zmarłych dawców. Do tej pory narządy trafiały do ośrodków transplantacyjnych według zasady równego podziału, co miało na celu rozwój przeszczepiania wątroby w całym kraju. Teraz priorytetem jest pacjent, a nie ośrodek – wątroby są kierowane przede wszystkim do tych placówek, w których liczba najciężej chorych jest największa.
- "Chcemy, by jak najmniej pacjentów umierało w kolejce" – wyjaśnia prof. Michał Grąt, konsultant krajowy w dziedzinie transplantologii klinicznej.
Pacjenci z całej Polski
Na oddziale Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby UCK WUM widać, jak ogromny wpływ na życie pacjentów mają te zmiany. Na jednym z łóżek leży pan Marcin Wiśniewski z Łodzi, który przeszedł przeszczep z powodu rzadkiej choroby genetycznej PSC. Obok niego pan Dariusz Wiraszka, który zmagał się z wirusowym zapaleniem wątroby typu C. Siostry Emilia i Anna przyjechały z Kaszub – jedna z nich odda drugiej połowę swojej wątroby, by pomóc w walce z nowotworem dróg żółciowych.
- "Tych przeszczepów jest dużo, widzę to po oddziale" – mówi pan Marcin.
Sukces polskiej transplantologii
Dzięki dynamicznemu rozwojowi medycyny, w Polsce działa obecnie dziewięć ośrodków transplantacyjnych, które w ubiegłym roku przeprowadziły ponad 600 przeszczepów wątroby. To imponujący wynik, ale nowe przepisy pozwalają jeszcze skuteczniej ratować życie pacjentów w najcięższym stanie.
Zmiana w systemie alokacji narządów pokazuje, jak istotne są dobrze dostosowane regulacje. To nie tylko ułatwienie dla lekarzy, ale przede wszystkim nadzieja dla pacjentów, którzy do tej pory musieli czekać w długich kolejkach.
Dzięki nowemu podejściu szpital na Banacha staje się liderem w ratowaniu życia osób z poważnymi schorzeniami wątroby. Czy inne placówki pójdą jego śladem? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – każda decyzja, która stawia pacjenta na pierwszym miejscu, to krok w dobrą stronę.