Ratownicy medyczni nie mogli wynieść otyłej kobiety z mieszkania. Pomogli strażacy, którzy opuścili ją przez okno
Nietypowa interwencja służb ratunkowych zdarzyła się we Wrocławiu. 37-letnia kobieta źle się poczuła i wezwała pogotowie. Po przyjeździe ratowników okazało się, że pacjentka musi jechać do szpitala. Tu pojawił się logistyczny problem. Kobieta ze względu na swoją otyłość nie porusza się samodzielnie, a ratownicy nie byli w stanie jej wynieść.
Była to sytuacja o tyle trudna, że nie byliśmy w stanie sobie sami poradzić z takim pacjentem - powiedziała ratowniczka medyczna.
Ratownikom musiała pomóc straż pożarna.
Jedyną możliwością była ewakuacja przy pomocy technik alpinistycznych przez balkon - przyznał strażak.
Ponieważ nosze strażackie są większe od noszy pogotowia ratunkowego, nie zmieściły się do karetki. Pacjentka do szpitala szczęśliwie została dowieziona autobusem.