Niepodległa organizacja praw człowieka, OVD-Info, donosi o aresztowaniu ponad 80 osób w ramach demonstracji “Południe przeciwko Putinowi”, odbywających się w 17 miastach Rosji. Protesty te, zapowiedziane przez zmarłego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, spotkały się z ostrym działaniem władz, zdecydowanych na stłumienie każdego aktu oporu.
W Ufie, mieście położonym na południu Rosji, jeden z uczestników protestu został zatrzymany za próbę wrzucenia zdjęcia Nawalnego do urny wyborczej. Wobec niego wysunięto groźby postawienia zarzutów utrudniających pracę komisji wyborczej.
Protesty zyskały rozgłos dzięki materiałom wideo publikowanym na YouTube, pokazującym ludzi gromadzących się przed lokalami wyborczymi w geście pokojowego sprzeciwu. Wszystko to odbywało się na tle kontrowersji wokół samych wyborów i zarzutów o ich manipulowanie.
Ten kontrast pomiędzy triumfem Putina a protestami obywateli rzuca światło na głębokie podziały w rosyjskim społeczeństwie i wyzwania, przed którymi stoi kraj w obliczu narastającej frustracji części populacji. Pomimo oficjalnych wyników wyborczych, wydarzenia te podkreślają rosnące napięcia w Rosji i dają do myślenia o przyszłości demokracji w tym kraju.