Pracownicy zwolnieni podczas pandemii walczą w sądach o odprawy
Do sądów pracy w kraju wpływają pozwy pracowników, którzy zostali zwolnieni podczas pandemii i teraz domagają się od swoich byłych pracodawców wypłaty należnych im odpraw – informuje Prawo.pl. Zdaniem prawników, cytowanych przez portal, coraz częściej sektory prywatny i publiczny płacą dopiero wtedy, gdy zostaną do tego przymuszone wyrokiem sądowym.
Mec. Tomasz Klemt, radca prawny, właściciel kancelarii prawnej wskazuje, że niewypłacanie odpraw pracownikom to jest generalny trend, który można zaobserwować od pewnego czasu, odmawiający realizacji słusznych uprawnień.
Przykładowo, jak poinformowała serwis sędzia Beata Górszczyk, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Krakowie, do Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w okresie pandemii, tj. od 1 kwietnia 2020 r., wpłynęły 482 pozwy, w tym 37 pozwów o zapłatę odprawy. Do Sądu Okręgowego w Poznaniu i sądów rejonowych z wydziałami pracy w 2020 r. wpłynęło 67 spraw dotyczących odpraw, a w 2021 r. – 28 spraw.
Radca prawny Magdalena Januszewska, specjalizująca się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego potwierdza, że pracownicy, którzy w czasie pandemii, i to niekoniecznie w jej wyniku, stracili pracę, czasem występują z roszczeniem w stosunku do swoich byłych pracodawców.
Jak mówi w wypowiedzi dla serwisu, często podstawa roszczeń jest wątpliwa, a byli pracodawcy nie są w stanie spełnić tych roszczeń z uwagi na trudną sytuację własnego biznesu.