Libański minister środowiska Fadi Jreissati opisał sytuację jako „niebezpieczną” i „katastrofalną”.
Fala upałów i silne wiatry w regionie przyczyniły się do rozprzestrzeniania się pożarów w lasach sosnowych wokół Libanu, a także w trzech prowincjach w sąsiedniej Syrii.