Pożar najpierw zajął stodołę, potem dom. Zginął noworodek

Do tragicznego pożaru doszło w Rososzy pod Łodzią. Ogień najpierw strawił stodołę, a później zajął pomieszczenie w budynku mieszkalnym. Jak poinformował st. kpt. Jędrzej Pawlak ze straży pożarnej w Łodzi, w pożarze zginął noworodek, który przebywał w domu.

Akcję gaśniczą utrudniła dużą ilość siana i słomy zgromadzonej w stodole.

Przyczyny zdarzenia nie są znane.