Pożar na Dolnym Śląsku: Antyterroryści wkroczyli do akcji

Tragiczne wydarzenia w Skale

Pożar wybuchł w godzinach porannych, obejmując budynek mieszkalny oraz dwa budynki gospodarcze. Jak poinformowała asp. szt. Ewa Kluczyńska, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Policji w Jaworze, na miejsce natychmiast wezwano strażaków z Jawora, Legnicy oraz okolicznych jednostek. Akcja była szczególnie trudna ze względu na wiek i stan budynku, który groził zawaleniem.

W trakcie gaszenia ognia strażacy odkryli ciało jednej z ofiar oraz osobę ranną, która została przetransportowana do szpitala. Sytuacja skomplikowała się, gdy w jednym z okien pojawił się uzbrojony mężczyzna, który zabarykadował się wewnątrz płonącego budynku i odmówił wyjścia.

Antyterroryści na miejscu

Ze względu na zagrożenie, na miejsce wezwano policyjnych antyterrorystów z Wrocławia. Podjęto negocjacje, podczas których mężczyzna był wzywany do opuszczenia budynku. Akcja gaśnicza została wstrzymana, a funkcjonariusze rozpoczęli działania mające na celu zabezpieczenie sytuacji.

Zdjęcia i nagrania z akcji, które pojawiły się w sieci, pokazują dramatyzm wydarzeń, w tym użycie lekkiego transportera opancerzonego AMZ Tur.

Dramatyczny finał akcji

Około godziny 14 asp. szt. Kluczyńska poinformowała, że mężczyzna, który zabarykadował się w budynku, nie żyje. Policjanci po bezskutecznych negocjacjach zdecydowali się na wejście do środka przez okno przy użyciu drabiny. Tam odnaleźli jego ciało.

Obecnie trwa śledztwo pod nadzorem prokuratury, które ma wyjaśnić okoliczności pożaru oraz śmierci dwóch osób.

Kontekst kryminalny zdarzenia

Policja nie wyklucza, że pożar oraz wydarzenia z nim związane mają charakter kryminalny. Szczegółowe informacje zostaną ujawnione po zakończeniu dochodzenia. Równolegle strażacy badają, czy pożar mógł być wynikiem celowego podpalenia.

To tragiczne zdarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością, która jeszcze długo będzie próbowała uporać się z jego skutkami.