Polski astronauta: Byłem dobrym kandydatem i bardzo się cieszę, że dotarłem do finału
Sławosz Uznański został wybrany przez Europejską Agencję Kosmiczną do Rezerwy Astronautów. Musiał pokonać ponad 22 tysiące kandydatów z całej Europy w trwających półtora roku eliminacjach. Pomogło mu doświadczenie nabyte w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN) w Genewie, gdzie pracuje jako operator Wielkiego Zderzacza Hadronów. Był to pierwszy nabór do Europejskiej Agencji Kosmicznej od ponad dekady. W sumie szeregi organizacji zasili siedemnaście osób.
– Półtora roku rekrutacji, to jest najdłuższa moja rekrutacja w życiu. Nie czuje się tutaj zwycięzcą. Myślę, że jestem tu jednym z kandydatów. Wszyscy byli niesamowici, mają niesamowicie rozwinięte swoje kariery w swoich własnych specjalizacjach. Myślę, że mój profil jest dość atrakcyjny. Pracuję w CERN-ie jak i z takiej strony charakterologicznej – lubię chodzić po górach, lubię wyzwania. Dlatego myślę, że po prostu byłem dobrym kandydatem i bardzo się cieszę, że dotarłem do finału – mówi Sławosz Uznański.