POLICJANCI NICZYM STRAŻACY. ZAUWAŻYLI PALĄCY SIĘ SAMOCHÓD I OD RAZU PRZYSTĄPILI DO DZIAŁANIA

Policjanci z Grójca oraz Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Płocka wracając z zabezpieczenia wizyty premiera zauważyli auto, które zapaliło się w trakcie jazdy. Kierowca i pasażerowie nie widzieli ognia. Mundurowi zatrzymali auto, wyprowadzili z niego trzy osoby i zaczęli gasić.

W sobotę policjanci z Grójca oraz Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Płocka zabezpieczali wizytę premiera w Grójcu i Nowym Mieście nad Pilicą. Podczas zabezpieczenia przyjazdu kolumny na drodze wojewódzkiej nr 728 w miejscowości Stara Wieś mundurowi zauważyli jadącego z przeciwka palącego się peugeota. Ogień wydobywał się spod podwozia.

Pasażerowie nie widzieli, ognia ani dymu. Policjanci z Płocka za pomocą sygnałów pojazdu uprzywilejowanego zatrzymali peugeota. Natychmiast ewakuowali trzy młode osoby znajdujące się w środku i wspólnie z grójeckimi policjantami przystąpili do gaszenia pojazdu za pomocą gaśnic samochodowych. Pojazd został dogaszony przez wezwanych na miejsce strażaków.

Dzięki szybkiej interwencji płockich policjantów, kobiecie i dwóm mężczyznom poruszającym się autem nic się nie stało.