Zatrzymany 43-latek był już wcześniej znany policji. Miał usłyszeć zarzuty związane z handlem narkotykami i przynależnością do zorganizowanej grupy przestępczej, jednak zniknął bez śladu.
W jego odnalezieniu pomogli policjanci z centralnego biura zwalczania cyberprzestępczości, a zatrzymania dokonali funkcjonariusze CBŚP przy wsparciu gdańskich antyterrorystów. W domu na wynajętej posesji znajdowało się kilka specjalistycznych namiotów, z automatycznymi systemami nawadniania, oświetlania i wentylacji. Z rosnących tam krzewów można było uzyskać kilkadziesiąt kilogramów marihuany.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia. Teraz został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.