PolskaPijany dowiózł autobusem dzieci do szkoły. Kolejne miał przewieźć na wycieczkę. Uniemożliwili mu to policjanci

Pijany dowiózł autobusem dzieci do szkoły. Kolejne miał przewieźć na wycieczkę. Uniemożliwili mu to policjanci

Miała być zwykła szkolna wycieczka. Była gotowość, dzieci, plecaki, emocje. I był autokar. Z pozoru – wszystko pod kontrolą. Ale kontrola policji wykazała coś znacznie poważniejszego: 42-letni kierowca, który jeszcze chwilę wcześniej dowoził uczniów do szkoły, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

policja
policja
Źródło zdjęć: © policja | redakcja ipolska24.pl

Była godzina 7 rano, gdy funkcjonariusze drogówki pojawili się na parkingu szkoły w gminie Nowa Wieś Lęborska. To miała być rutynowa kontrola autokaru, który miał wyruszyć z uczniami na wycieczkę. Ale zanim pojazd dotarł na miejsce kontroli, jego kierowca już zdążył dowieźć do szkoły kilkanaścioro dzieci.

Gdy tylko wysiadł z kabiny, policjanci od razu wyczuli od niego alkohol. Alkomat nie pozostawił wątpliwości – 1,5 promila. To nie był przypadek, to była potencjalna tragedia, której udało się zapobiec w ostatniej chwili.

Dzieci uratowane dzięki czujności

Na szczęście, dzięki wcześniej zgłoszonej kontroli i obecności policji, 42-latek nie zdążył rozpocząć kolejnego kursu – tym razem z pełnym autokarem uczniów. Funkcjonariusze natychmiast odebrali mu prawo jazdy i doprowadzili do komisariatu.

Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości – przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia i minimum 3-letnim zakazem prowadzenia pojazdów.

System działa – ale tylko, jeśli z niego korzystamy

Policja przypomina, że każda szkoła, rodzic czy organizator wyjazdu może poprosić o kontrolę autokaru. Służby sprawdzą stan techniczny pojazdu, uprawnienia kierowcy, a przede wszystkim – jego trzeźwość.

Ta historia jest dowodem na to, że takie zgłoszenia mają sens. Że mogą zapobiec tragedii zanim się wydarzy. Że czujność to nie przesada – to obowiązek.

Dzieci są pasażerami szczególnej troski

Szkolne wycieczki to radość, poznawanie świata, nauka poza klasą. Ale to także olbrzymia odpowiedzialność – szczególnie za kierownicą. Tego dnia, w gminie Nowa Wieś Lęborska, udało się uniknąć tragedii. Ale pytanie pozostaje: ilu kierowców codziennie wsiada za kierownicę w podobnym stanie, tylko dlatego, że nikt nie sprawdza?

Odpowiedzialność za dzieci to nie tylko kwestia formalna. To wybór – i obowiązek – który musi być egzekwowany zawsze, zanim będzie za późno.

Wybrane dla Ciebie