Sprzedawane przez firmę Hendriksa trumny otrzymały nazwę „żywy kokon”. Pierwszy pochówek z jej wykorzystaniem odbył się we wrześniu. Zdaniem wynalazcy, ciało wewnątrz „żyjącej trumny” rozkładać będzie się od dwóch do trzech lat.
Proces stworzenia jednej trumny zajmuje kilka tygodni, a jej koszt oscyluje od 1,5 do 2 tys. euro.