Oryginalne można zjeść tylko w Poznaniu i raz w roku. Co to za przysmak ?

Jeśli rogale świętomarcińskie, to tylko z Poznania i tylko z certyfikatem. Przedstawiciele Cechu Poznańskich Cukierników i Piekarzy wręczyli je podczas specjalnej uroczystości w środę (26.10) tym wytwórcom, którzy wcześniej przeszli niezbędną weryfikację, obejmującą proces przygotowania ciasta, wypieku i dekoracji rogali.

Chodzi wszak o to, by rogale, którymi w okolicach 11 listopada zajadają się nie tylko poznaniacy, ale również liczni smakosze w innych regionach Polski i świata, trzymały poziom i bezapelacyjnie górowały jakością i charakterem nad supermarketowymi podróbkami.