Sytuacja była wyjątkowo niebezpieczna, gdyż w pobliżu miejsca pożaru znajdowały się butle z acetylenem, co stwarzało realne zagrożenie wybuchu. „Mogło dojść do katastrofy” – podkreślił starszy kapitan Krystian Biesiadecki z Komendy Powiatowej PSP w Będzinie. Dzięki szybkiej interwencji strażaków, pożar został opanowany, a obecnie trwają prace nad chłodzeniem pogorzeliska oraz butli z acetylenem.
Na miejscu zdarzenia pracowało około 70 strażaków z 20 zastępów, którzy przez kilka godzin walczyli z żywiołem. “To wewnętrzna stacja paliw na potrzeby zakładu, a zbiorniki znajdują się w bezpiecznej odległości od miejsc pracy, więc nie było potrzeby ewakuacji ludzi” – wyjaśniał Biesiadecki.
Przyczyny pożaru na razie nie są znane. Jak informuje kapitan Biesiadecki, dochodzenie w tej sprawie będzie możliwe dopiero po zakończeniu działań gaśniczych i bezpiecznym wejściu na teren pogorzeliska. W wyniku pożaru spaleniu uległy również cztery zaparkowane na terminalu samochody ciężarowe.