Ojciec uderzył ratownika, bo ten zwrócił uwagę dzieciom. Sąd ukarał go ekspresowo
Na kąpielisku w miejscowości Cieszyno na Pojezierzu Drawskim agresywny mężczyzna zaatakował ratownika WOPR, bo ten wcześniej zwracał uwagę dzieciom, żeby zachowały ostrożność. Sprawa w trybie przyspieszonym trafiła do sądu. Napastnik już usłyszał wyrok.
Jak przekazał Krystian Budziszewski, prezes WOPR Powiatu Drawskiego, w czwartek 11 sierpnia na kąpielisku Pałac Legnica w miejscowości Cieszyno doszło do napaści na jednego z ratowników ośrodka wczasowo-kolonijnego.
– Ratownik kilkukrotnie zwracał uwagę bawiącym się dzieciom, żeby zachowały ostrożność. Dzieci się nie słuchały i nie wykonywały poleceń ratownika. Były to dzieci do siódmego roku życia, więc powinny być pod czujną opieką rodziców – opisuje sytuację Budziszewski.
Jak relacjonuje Budziszewski, w pewnym momencie do WOPR-owca podszedł ojciec dzieci i zaczął się awanturować. Nagle, jak widać na nagraniu, uderzył ratownika w twarz. Ten od razu sięgnął po telefon, by zgłosić sprawę policji. Wtedy napastnik zaczął bić mu brawo i rzucać obelgi.
– Pan wyszedł, przyszedł do mnie na pomost. Dwukrotnie opluł mnie w twarz. Wtedy ja powiedziałem, aby opuścił pomost pokazując kierunek, gdzie ma się udać, po czym on uderzył mnie w twarz – relacjonował Krystian Zybała, poszkodowany ratownik WOPR.
Policjanci spisali agresywnego mężczyznę, a sprawę skierowali do sądu. Ten – ponieważ napaść dotyczyła funkcjonariusza publicznego wypełniającego swoje obowiązki – zajął się sytuacją w trybie przyspieszonym. Już w piątek mężczyzna usłyszał wyrok – 3,6 tysiąca złotych grzywny oraz tysiąc złotych nawiązki dla zaatakowanego ratownika.