Aktywiści zajmujący się prawami zwierząt AnimaNaturalis i CAS International zgromadzili się na Plaza Mayor, gdzie leżeli na ziemi półnadzy, trzymając rogi byków, a inni trzymali transparenty z napisami “Zniesienie walk byków” i “Zostawcie byki żyjące w pokoju”.
Organizatorzy protestu domagają się zakończenia walk byków, które uważają za okrutne i niehumanitarne. Według nich, walki byków powinny zostać uznane za przestarzałą tradycję, a ich organizacja i finansowanie ze strony państwa powinno zostać zaprzestane. “Nie może być tak, że społeczność Madrytu pozbawia mnie 40 milionów euro na walki byków, kiedy mówi, że nie ma pieniędzy na opłacenie lekarzy” – powiedział jeden z aktywistów.
Według danych Hiszpańskiego Ministerstwa Kultury, liczba walk byków na hiszpańskich arenach systematycznie spada od 2015 roku. Niemniej jednak, obrońcy praw zwierząt wciąż uważają, że walki byków są okrutne i powinny zostać zakończone.
Protestujący przekonują, że walki byków nie mają nic wspólnego z kulturą i tradycją, a jedynie przyczyniają się do cierpienia zwierząt. “Jest coś strasznego, co wciąż jest nienaruszone, programy, które nadal torturują zwierzęta w ramach naszych najgłębszych tradycji” – powiedział inny aktywista.
Protest przeciwko walkom byków jest coraz częstszy w Hiszpanii i w innych krajach, a zagadnienie to wywołuje coraz większe kontrowersje wśród społeczeństwa. Wielu ludzi uważa, że walki byków są okrutne i nieetyczne, a ich organizacja powinna zostać zakazana.