O włos od tragedii. Kierowca bmw wjechał wprost pod rozpędzony pociąg

O ogromnym szczęściu może mówić kierowca czarnego bmw, który we wtorek (3 marca) wjechał na torowisko wprost pod rozpędzony pociąg. Choć jego auto zostało kompletnie zniszczone, on sam wyszedł z wypadku praktycznie bez szwanku. Doznał jedynie kilku zadrapań i siniaków, ale już następnego dnia rano został wypisany ze szpitala.