Show-BiznesNowy album Beyonce bije rekordy popularności, ale wzbudza też kontrowersje.

Nowy album Beyonce bije rekordy popularności, ale wzbudza też kontrowersje.

Na nowej płycie Beyonce pojawia się słowo uważane za obraźliwe wobec osób z niepełnosprawnościami. Po krytyce ze strony części fanów rzeczniczka gwiazdy pop zapewniła w poniedziałek, że nie chciała ona nikogo urazić i nagra nową wersję utworu. Oburzenie społeczności osób z niepełnosprawnościami jest tym większe, że nieco ponad miesiąc temu za użycie tego samego wyrazu krytykowana była już inna wokalistka, Lizzo

Nowy album Beyonce bije rekordy popularności, ale wzbudza też kontrowersje.

“Spazzin’ on that ass, spaz on that ass” – śpiewa Beyonce w “Heated”, jednym z 16 utworów na długo wyczekiwanej płycie “Renaissance, act I”, która miała swoją premierę w ubiegłym tygodniu. Słowa piosenki zostały napisane we współpracy z raperem Drake’iem.

Cała płyta zbiera pozytywne recenzje, jednak te konkretne słowa spotkały się z negatywną reakcją części słuchaczy. Angielski wyraz “spazzin’”, który w tym kontekście oznacza wykonywanie niezdarnych ruchów, używany jest również w odniesieniu do osób cierpiących na spastyczność. To schorzenie objawiające się trudnościami z kontrolowaniem ruchów mięśni spowodowane urazem ośrodkowego układu nerwowego. Z kolei skróconą wersją wyrazu – “spaz” – kolokwialnie określa się osoby głupie. Określenie funkcjonuje także jako napastliwa forma, którą zwraca się do cierpiących na porażenie mózgowe – schorzenia, którego następstwem często jest spastyczność.

W rozmowie z BBC rzeczniczka Beyonce zapewniła, że gwiazda “nie użyła celowo, w sposób krzywdzący” kontrowersyjnego wyrazu. Dodała, iż powstanie nowa wersja utworu “Heated”, a wersy, które wzbudziły oburzenie, zostaną usunięte.

Wybrane dla Ciebie