Nowe centrum w Bełchatowie będzie szukać ekoinnowacji w branży opakowaniowej. Na liście potencjalnych zamienników plastiku są m.in. słoma, wodorosty, a nawet stokrotki
Łupiny kakaowe, które mogą w przyszłości posłużyć do pakowania czekolady, słoma, wodorosty i stokrotki, których włókna – ze względu na specyficzne właściwości – mogą zwiększać wydajność papieru – to przykłady nieszablonowych surowców, które w przyszłości mogą zastąpić tworzywa sztuczne i spowodować, że branża opakowaniowa stanie się jeszcze bardziej eko.
W ramach strategii badawczo-rozwojowej nad takimi rozwiązaniami pracuje DS Smith, wiodący dostawca proekologicznych opakowań z tektury falistej. Innowacyjne projekty będą opracowywane również w Polsce, konkretnie w Bełchatowie, gdzie firma otworzyła właśnie warte 300 mln zł Centrum Innowacji i Produkcji Opakowań Wspierających Zrównoważony Rozwój.
– Cała nasza działalność skupia się na zrównoważonych rozwiązaniach opakowaniowych. To znaczy, że pudełka i inne typy opakowań produkujemy tylko z naturalnych surowców. Nie ma u nas plastiku – mówi agencji Newseria Biznes Miles Roberts, globalny prezes DS Smith. – Wszyscy widzimy, jak nasz styl życia oddziałuje na środowisko naturalne, przynosząc olbrzymie ilości odpadów oraz rosnącą emisję dwutlenku węgla. Musimy podjąć odpowiednie działania i dlatego DS Smith dąży do spełnienia potrzeb swoich klientów związanych ze zmniejszeniem emisji i zużycia wody, obniżeniem ilości generowanych odpadów oraz tworzeniem produktów w pełni nadających się do recyklingu. To właśnie robimy, a przy tym zbieramy więcej zużytych opakowań, niż wytwarzamy.
– Bełchatów to nasza ósma lokalizacja w Polsce. To najnowocześniejsze centrum produkcyjne, w którym będą powstawać opakowania na bazie papieru pochodzącego w 88 proc. z recyklingu, nadające się w 100 proc. do ponownego przetworzenia – mówi Reinier Schlatmann, prezes DS Smith na Europę Wschodnią.
Statystycznie co siódme opakowanie tekturowe w Europie i co 10. w Polsce jest produkowane przez DS Smith. Firma jest też jednym z liderów na rynku recyklingu kartonu i papieru oraz usług doradczych dotyczących łańcucha dostaw. W Polsce miała dotąd siedem swoich fabryk i centrów badawczych. Najnowszym jest otwarte w połowie września br., warte ok. 300 mln zł Centrum Innowacji i Produkcji Opakowań Wspierających Zrównoważony Rozwój w Bełchatowie. To jedna z najnowocześniejszych fabryk w Europie, w której będą powstawać opakowania nadające się w 100 proc. do recyklingu dla największych firm sektora przemysłowego i FMCG, ze szczególnym uwzględnieniem e-commerce.
– Skupimy się głównie na trzech segmentach: FMCG, czyli sektorze produktów szybkozbywalnych, sektorze przemysłowym i oczywiście sprzedaży internetowej, która ostatnimi laty bardzo się rozwinęła – mówi Reinier Schlatmann. – Eksperci DS Smith będą pracować nad nowymi opakowaniami, które pomogą wyeliminować plastik ze środowiska.
Do rezygnacji z plastiku i większej odpowiedzialności producentów za opakowania wprowadzane na rynek dążą unijne regulacje, w tym m.in. przyjęty w 2018 roku tzw. pakiet odpadowy, który ma przybliżyć państwa UE do wdrożenia gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ). Unijne przepisy już zakazały stosowania m.in. plastikowych słomek, sztućców i kubeczków z dodatkiem polistyrenu, a w Polsce i innych krajach toczą się prace nad dostosowaniem krajowych przepisów do wymogów środowiskowych.
– Chcemy pokazać alternatywę dla plastiku. Są nią opakowania, do których produkcji wykorzystywane są przyjazne dla środowiska i w pełni nadające się do ponownego wykorzystania surowce naturalne – mówi Stefano Rossi, globalny szef dywizji Packaging w DS Smith.
Rozwiązań, które zastąpią tworzywa sztuczne i przyspieszą prace nad gospodarką cyrkularną, DS Smith poszukuje w ramach swojego wartego ok. 100 mln funtów planu badań i rozwoju. Firma testuje m.in. innowacyjne, nieszablonowe surowce, które mogą posłużyć do produkcji papieru i opakowań. Są wśród nich m.in. słoma, konopie, łupiny kakaowe, wodorosty, odpady rolnicze, a nawet stokrotki, których włókna mogą zwiększać wydajność papieru. Takie pilotażowe projekty są prowadzone m.in. ze szwedzkim The Research Institute of Sweden (RISE) i brytyjską Fundacją Ellen MacArthur.
– Obserwujemy rosnącą świadomość konsumentów odnośnie do ograniczania negatywnego wpływu na środowisko. Jako producent proekologicznych rozwiązań i firma odpowiedzialna społecznie jesteśmy świadomi, że posiadamy mandat oraz znaczącą rolę do odegrania w dalszym edukowaniu społeczeństwa na temat możliwości optymalizacji wpływu opakowań na środowisko w łańcuchu dostaw – mówi Stefano Rossi.
DS Smith w ramach swojej strategii rozwija nie tylko bardziej ekologiczne i wydajne opakowania, ale i innowacje w ramach całego łańcucha dostaw. W konsekwencji optymalizacji poddawane są koszty, emisja CO2, liczba transportów, czas pakowania oraz ruchy magazynowe.
– Przykładowo, jeśli uda się zmniejszyć opakowanie o zaledwie 1 mm, to w ciężarówce można zmieścić o 15 do 20 proc. więcej produktów. W efekcie na drogi wyjedzie mniej ciężarówek, co oczywiście znacząco obniży oddziaływanie na środowisko i koszty transportu – mówi Reinier Schlatmann. – W jednym z prowadzonych ostatnio projektów dzięki wspomnianej optymalizacji uzyskaliśmy obniżenie koszów na poziomie 20 proc. i zmniejszyliśmy o połowę czas pakowania – dodaje.
W ramach strategii zrównoważonego rozwoju DS Smith zamierza do 2025 roku wyeliminować ze sklepowych półek co najmniej miliard opakowań z tworzyw sztucznych.
– Drugą kwestią jest obniżanie śladu węglowego, bo naszym celem jest zerowa emisja dwutlenku węgla do 2050 roku. Chodzi również o zmniejszenie zużycia wody i innych zasobów. Mówimy więc o odnawialnym i ekologicznym produkcie, który powstaje w sposób zgodny z ideą zrównoważonego rozwoju – podkreśla Miles Roberts.
Nad innowacyjnymi projektami, dotyczącymi optymalizacji rozwiązań opakowaniowych i ograniczania emisji CO2 w całym łańcuchu dostaw, będą pracować też inżynierowie w bełchatowskim Centrum Innowacji i Produkcji Opakowań Wspierających Zrównoważony Rozwój. Docelowo zatrudnienie znajdzie w nim ok. 200 pracowników. Potrzebni będą m.in. operatorzy maszyn produkcyjnych, inżynierowie produkcji i utrzymania ruchu czy specjaliści w obszarze sprzedaży i rozwoju biznesu.
– Dla Bełchatowa i całego regionu otwarcie nowej fabryki DS Smith oznacza przede wszystkim rozwój oraz uzupełnienie oferty pracy dla mieszkańców i osób z powiatu bełchatowskiego, które tej oferty oczekują – mówi wiceprezydent miasta Dariusz Matyśkiewicz.