Do incydentu doszło 23 marca podczas happeningu Młodzieży Wszechpolskiej w Białymstoku. Przedstawiciele organizacji tłumaczyli, że uczestnikom nie chodziło o nawoływanie do nienawiści. – Jeśli krytyka odnosi się jedynie do oceny działalności parlamentarzysty, nie może być penalizowana na drodze prawa karnego – podkreślił Janyst.
Ryszard Petru poinformował na Twitterze, że o decyzji prokuratury dowiedział się z mediów.