Największa biznesowa mina Daniela Obajtka

Zarząd Orlenu ma podjąć decyzję w sprawie inwestycji w kompleks Olefiny III, której koszt jest trzykrotnie wyższy, niż pierwotnie zakładano, a potencjalny zysk o jedną trzecią niższy. W efekcie na rynku pojawiają się oczekiwania o porzuceniu tej inwestycji — pisze Business Insider Polska.

Inwestycja w Olefiny III to prawdopodobnie największy problem biznesowy, jaki poprzedni zarząd Orlenu pozostawił swoim następcom. Jej koszt wzrósł do 25 mld zł, a prognozowany wpływ na zysk firmy to miliard złotych rocznie. W związku z tym na rynku pojawiają się oczekiwania, że nowy zarząd Orlenu zdecyduje się na wycofanie z tej inwestycji.

Prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara, zapowiedział, że w lipcu zostanie ogłoszona decyzja co do dalszego losu inwestycji. Podkreślił, że inwestycja była źle przygotowana, co potwierdza również oficjalny przekaz płynący ze spółki.

 

Rynek oczekuje, że Orlen znajdzie sposób na zmniejszenie kosztów inwestycji, która nie spełnia podstawowych wymogów w zakresie oczekiwanych stóp zwrotu. “Gdyby jakikolwiek zarząd dziś miał podejmować decyzję o inwestycji z takimi parametrami, to absolutnie nie zostałaby rozpoczęta” — ocenia w rozmowie z Business Insider Polska Dawid Czopek, zarządzający Polaris FIZ.

 

Jeżeli Orlen zdecyduje się na porzucenie inwestycji, konieczne będzie odpisanie części już poniesionych kosztów. Do tego mogą dojść kary umowne. Jednak rynek oczekuje, że projekt będzie realizowany, ale przy jednoczesnej próbie optymalizacji na poziomie ograniczenia kosztów lub skali inwestycji.