Najsłynniejszy wyścig kelnerów po raz kolejny odbył się w Argentynie
Setki kelnerów i kelnerek po raz kolejny stanęło do walki w corocznym marszu z tacą w ręce. Wygrywa osoba, która pokona dystans w jak najkrótszym czasie i nie przewróci trzymanej na tacy szklanki ani butelki.
Tradycja biegu sięga aż 1908 roku. Wtedy to, siedmiu lokalnych kelnerów chciało sprawdzić, który z nich jest najszybszy.
Coroczny konkurs jest nie tylko świętem w Buenos Aires, ale także znanym wydarzeniem turystycznym.
Na starcie staje kilkuset kelnerów, których zadaniem jest jak najszybsze chodzenie z tacą, na której znajduje się butelka oraz szklanka. Żaden z przedmiotów nie może się w czasie marszu przewrócić.
Argentyna znana jest z wysokiego profesjonalizmu pracujących tam kelnerów.
Tegoroczną zwyciężczyznią została Noelia Rojo, dla której był to dugi wyścig w życiu.