ŚwiatUkryli się w podwoziu samolotu, by uciec z kraju – finał tej podróży mrozi krew w żyłach

Ukryli się w podwoziu samolotu, by uciec z kraju – finał tej podróży mrozi krew w żyłach

Po trzech miesiącach śledztwa amerykańskie służby zidentyfikowały ciała dwóch młodych osób, które znaleziono w styczniu w podwoziu samolotu pasażerskiego linii JetBlue. Jak ustalono dzięki badaniom DNA, ofiarami byli 18-letni Jeik Aniluz Lusi i 16-letni Elvis Borques Castillo, obywatele Dominikany. Ich śmierć poruszyła zarówno służby, jak i opinię publiczną – była to kolejna tragiczna historia pasażerów na gapę, próbujących ucieczki w poszukiwaniu lepszego życia.

samolot
samolot
Źródło zdjęć: © pixabay | redakcja ipolska24.pl

Makabryczne odkrycie po lądowaniu

Zwłoki nastolatków odnaleziono 6 stycznia podczas rutynowej kontroli technicznej na lotnisku na Florydzie. Maszyna wcześniej odbyła lot z Nowego Jorku, z międzylądowaniem w Puerto Plata na Dominikanie. Śledczy są przekonani, że to właśnie tam młodzi chłopcy weszli na pokład samolotu, ukrywając się w schowku podwozia.

Linie JetBlue wydały krótkie oświadczenie, nazywając zdarzenie "druzgocącą sytuacją" i współpracując z władzami w toku dochodzenia. Przyczyna śmierci nie została jeszcze oficjalnie ujawniona, choć przeprowadzono sekcję zwłok.

Ryzyko niemal zawsze kończy się tragedią

Według danych ujawnionych przez CBS News i byłą inspektor generalną Departamentu Transportu Mary Schiavo, od 1947 roku odnotowano na całym świecie 128 przypadków prób podróży w podwoziu samolotu. Ponad 75% z nich zakończyło się śmiercią.

– To jedna z najbardziej niebezpiecznych form nielegalnej migracji. Osoby ukrywające się w podwoziu narażone są na ekstremalne zimno, niedotlenienie oraz ryzyko zmiażdżenia przez mechanizmy samolotu – wyjaśnia Schiavo.

Najwięcej takich przypadków odnotowano wśród obywateli Kuby, choć coraz częściej do prób dochodzi także w Ameryce Łacińskiej i Afryce. Tylko nielicznym udaje się przeżyć, a nawet wtedy skutki zdrowotne bywają trwałe i poważne.

Zjawisko, które nie znika

Choć linie lotnicze i służby lotniskowe zaostrzają kontrole, problem pasażerów na gapę nadal istnieje. Migranci, uciekający przed biedą, przemocą czy brakiem perspektyw, podejmują najbardziej ryzykowne decyzje, licząc na lepszą przyszłość.

– Nawet jeśli komuś uda się przetrwać, może stracić słuch, cierpieć na uszkodzenia neurologiczne czy choroby płuc. To ogromne cierpienie i desperacja – podkreśla Mary Schiavo.

Symboliczna historia o marzeniach i granicach

Historia Jeika i Elvisa to nie tylko dramat – to także przypomnienie o tragedii migracyjnej, która wciąż rozgrywa się na granicach świata. Choć ich podróż zakończyła się śmiercią, powinna na nowo uruchomić debatę o bezpiecznych ścieżkach migracyjnych i globalnej odpowiedzialności.

Ich historia nie może być tylko kolejną liczbą w statystyce.

Wybrane dla Ciebie