Świat"Miliony much na ratunek planecie! Szokujące, co robią z naszymi resztkami jedzenia"

"Miliony much na ratunek planecie! Szokujące, co robią z naszymi resztkami jedzenia"

Choć widok muchy na stole zazwyczaj budzi obrzydzenie, to w niektórych miastach Europy te owady zaczynają być traktowane jak sprzymierzeńcy w walce z rosnącą górą odpadów spożywczych. Przykład? Wilno – stolica Litwy – gdzie miliony larw much mają za zadanie "zjadać" śmieci, których ludzie nie są w stanie przetworzyć.

larwy much
larwy much
Źródło zdjęć: © archiwum ipolska24.pl | redakcja ipolska24.pl

W ramach innowacyjnego projektu firma Energesman wykorzystuje larwy much do biologicznego przetwarzania tysięcy ton gnijącego jedzenia. Miasto nie tylko nie płaci za usługę – dzięki temu rozwiązaniu ma szansę zaoszczędzić nawet 2 miliony euro rocznie. Jak? Otóż larwy nie tylko likwidują odpady, ale i same stają się surowcem. Są przerabiane na białko dla zwierząt, składniki do przemysłu chemicznego, a nawet... abażury.

W specjalnym zakładzie w Wilnie żyje ponad 6 milionów much, które rozmnażają się co kilka godzin. W efekcie powstają miliony larw, z których każda może w kilka dni pożreć nawet 5 razy więcej jedzenia niż sama waży. To właśnie ich żarłoczność sprawia, że są idealnymi kandydatkami do walki z marnotrawstwem żywności.

Projekt nie kończy się jednak na Litwie. Inicjatywy z użyciem larw rozwijają się również w Australii czy Kenii, a coraz więcej brytyjskich gmin przygląda się temu z ciekawością. Flybox – jedna z firm specjalizujących się w "gospodarce owadziej" – zapowiada, że Wielka Brytania może mieć pierwszą "miejską farmę much" już za dwa lata. Warunek? Zmiana przepisów, które obecnie nie pozwalają na wykorzystanie larw do przetwarzania odpadów kuchennych z gospodarstw domowych.

Eksperci przekonują, że owadzi recykling ma ogromny potencjał. Nie tylko ogranicza emisję metanu z wysypisk, ale tworzy pełnowartościowe produkty uboczne – nawóz organiczny, pasze, biokomponenty. A wszystko to w rytmie przyspieszonej ewolucji – od jajka do larwy gotowej do utylizacji odpadów mija zaledwie kilka dni.

Choć niektórzy wciąż kręcą nosem na widok robaków w śmieciach, coraz więcej naukowców i samorządowców widzi w nich sprzymierzeńców przyszłości. I może już niedługo to nie śmieci będą problemem, lecz pytanie: czy nadążymy z hodowlą larw, by je zjeść?

muchalarwylarwy much

Wybrane dla Ciebie