Polityka“Marcin P. był słupem”. M. Wassermann zaprezentowała projekt końcowego raportu ws. Amber Gold

“Marcin P. był słupem”. M. Wassermann zaprezentowała projekt końcowego raportu ws. Amber Gold

Na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold, jej szefowa Małgorzata Wassermann zaprezentowała projekt końcowego raportu z działalności komisji. Zdaniem Wassermann, postępowania prokuratorskie dotyczące spółki Amber Gold były prowadzone nieprawidłowo, a Marcin P. był “słupem” i nie wszedł w działalność lotniczą “w sposób dobrowolny”.

“Marcin P. był słupem”. M. Wassermann zaprezentowała projekt końcowego raportu ws. Amber Gold

Zbliżają się kolejne wybory, to trzeba coś odpalić. Nie ma tu żadnej merytoryki, jest czysta polityka - skomentował projekt raportu poseł PO-KO Krzysztof Brejza.

Jak dodał przedstawiciel opozycji, w trakcie działania komisji “były też momenty zupełnego skandalu”. Odnosił się do “próby obciążania” syna premiera Donalda Tuska, Michała Tuska, który współpracował z liniami OLT Express należącymi do Amber Gold.

Raport może mieć 700 stron, ale i tak jest jednym wielkim zerem. Z wielkiego polowania, z wielkiej nagonki, wyszedł kapiszon i to podmokły kapiszon - mówił poseł PO-KO.

Brejza zapowiedział także, że przygotuje zdanie odrębne do raportu.

Wiemy o tym, że instytucje państwa, w tym najważniejsi politycy koalicji PO-PSL zawiedli. Naprawdę po ludzku współczuję panu tej roli, która panu przypadła. Obrony sprawy przegranej, czyli interesu Platformy Obywatelskiej - odpowiedział mu Jarosław Krajewski z PiS.|
Nie ma co współczuć czystej merytoryki. Wszystko jest w dokumentach

replikował Brejza.

Celem powołanej w lipcu 2016 r. komisji śledczej było zbadaniedziałań podejmowanych wobec Amber Gold przez rząd, w szczególności ministrów finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych. Od początku funkcjonowania komisja przesłuchała 150 świadków.

Wybrane dla Ciebie