Licealiści przeciw mowie nienawiści. Tysiące młodych ludzi przemaszerowały ulicami Gdańska
Ulicami Gdańska od Dworu Artusa na Plac Solidarności przeszedł “Marsz ponad podziałami” organizowany przez młodzież szkół średnich w sprzeciwie wobec agresji i mowie nienawiści.
– Po tych tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w tamtym miesiącu u nas w Gdańsku, poczuliśmy, że doszliśmy już do takiego momentu, że trzeba coś zrobić i trzeba wyjść z jakąś inicjatywą, że trzeba głośno powiedzieć i sprzeciwić się. Trzeba powiedzieć przede wszystkim, z czym się nie zgadzamy, czego oczekujemy – stąd nasze postulaty i cały nasz marsz – powiedziała Julia Borzeszkowska, współorganizatorka marszu.
– Chodzi o to, żeby przestać budować ten mur polityczny pomiędzy nami, jeżeli chodzi o te ogólne postulaty. Mój ulubiony, to że wolność słowa kończy się na wolności drugiego człowieka. Czyli powinniśmy znać te granice, kiedy krytykujemy. Konstruktywna krytyka nie jest zła – ale trzeba odróżnić hejt od konstruktywnej krytyki – wyjaśniła druga z organizatorek, Zofia Miąskowska.
Uczestnicy marszu odczytali na placu Solidarności 21 postulatów, które miały nawiązywać do postulatów strajkowych z sierpnia 1980 roku. Zawierały one między innymi apel o podwyższenie poziomu debaty publicznej oraz o niezależne media publiczne. Organizatorki zapowiedziały, że postulaty zostaną wysłane także do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu.