Kolejny dzień zamieszek w Ekwadorze, ewakuacja rządu. Policja rozpędza protestujących gazem łzawiącym

Policja użyła gazu łzawiącego przeciw protestującym w stolicy Ekwadoru. Zamieszki trwają już szósty dzień. Ludzie wyszli na ulice Quito po tym, jak prezydent Lenin Moreno ogłosił zniesienie dopłat do paliw, które obowiązywały od 40 lat.

Zniesienie dopłat było warunkiem przyznania Ekwadorowi kredytu w wysokości 4,2 mld dolarów przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Kilka godzin wcześniej Moreno ogłosił, że wobec masowych protestów rząd przenosi się z Quito do Guayaquil. W orędziu do narodu prezydent Ekwadoru zarzucił swemu poprzednikowi Rafaelowi Correi, że sprowokował zamieszki, by obalić rząd.