Kilkanaście tornad uderzyło na południu Stanów Zjednoczonych. Zginęło co najmniej osiem osób, kilkadziesiąt jest rannych

Osiem osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych po przejściu około czternastu tornad w południowych stanach USA.
We Franklin w Teksasie wiele domów zostało zniszczonych, a silny wiatr powyrywał drzewa z korzeniami.

Tornada przeszły także w Missisipi, Luizjanie, Arkansas i Georgii. Łącznie 90 tysięcy odbiorców zostało pozbawionych prądu. CNN podało, że zagrożonych żywiołem jest obecnie około 80 milionów Amerykanów.