PolskaKasacja ws. okrutnego zabójstwa niepełnosprawnego; Prokurator Generalny chce dożywocia

Kasacja ws. okrutnego zabójstwa niepełnosprawnego; Prokurator Generalny chce dożywocia

Kary dożywocia chce Prokurator Generalny dla sprawcy okrutnego zabójstwa osoby niepełnosprawnej w Legnicy w 2017 r. Winny tego zabójstwa usłyszał wyrok 25 lat więzienia. Sąd nie docenił okoliczności obciążających – uznał PG kierując w sprawie kasację do Sądu Najwyższego.

Kasacja ws. okrutnego zabójstwa niepełnosprawnego; Prokurator Generalny chce dożywocia

Prokuratura Krajowa poinformowała PAP, że Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wniósł do Izby Karnej SN w tej sprawie o uchylenie wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu.

Do zbrodni – opisywanej w mediach – doszło 18 listopada 2017 r. w Legnicy. Sprawca Marcin M. napadł 66-letniego mężczyznę, brutalnie go kopiąc po całym ciele, w tym po głowie. Atak trwał kilka minut i był kilkukrotnie ponawiany.

Zaatakowany był przypadkową ofiarą i – jak podawano – szedł rano po zakupy.

Był osobą nieporadną i upośledzoną umysłowo. Nie podjął żadnego zachowania, które mogłoby dostarczyć oskarżonemu motywu do jego agresywnego działania - napisała o ofierze ataku prokuratura.

Napastnik kopał zaatakowanego po głowie, w szyję i klatkę piersiową, a uderzenia zadawał również wtedy, gdy pokrzywdzony stracił przytomność i nie mógł się w jakikolwiek sposób osłonić.

M. katował swoją ofiarę nawet wówczas, gdy zbliżający się do niego funkcjonariusze wzywali go do zaprzestania działań - wskazała PK.

Jak dodała, kiedy jeden z policjantów zapytał M. o przyczyny ataku, ten odpowiedział mu, że nie podobał mu się wygląd ofiary.

W efekcie ataku pokrzywdzony doznał ciężkich obrażeń głowy m.in. bardzo rozległych wieloodłamowych złamań kości twarzoczaszki oraz pęknięcia wątroby. Obrażenia spowodowały krwotok i zachłyśnięcie się ofiary krwią. Wskutek odniesionych obrażeń pokrzywdzony zmarł - przekazała PK.

W wyroku z 17 lipca 2019 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu skazał Marcina M. na 25 lat pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym za zabójstwo z zamiarem bezpośrednim i posiadanie narkotyków.

W zakresie wymiaru kary pozbawienia wolności sąd odwoławczy utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy - przypomniała PK.

Jak zaznaczyła PK, sąd nie zastosował kary dożywotniego pozbawiania wolności, której domagał się prokurator, dopatrując się okoliczności łagodzących w postaci młodego wieku sprawcy – obecnie liczącego około 30 lat, jego niekaralności oraz pozytywnej opinii środowiskowej.

Za okoliczność łagodzącą sąd uznał także, że oskarżony jest osobą uzdolnioną muzycznie, rzekomo znaną w środowisku raperów - dodała PK.

Dlatego – jak poinformowano – z wyrokiem sądu odwoławczego nie zgodził się Zbigniew Ziobro, który “zarzucił, że sąd nadał zbyt duże znaczenie okolicznościom łagodzącym i nie docenił okoliczności obciążających”, a także podkreślił, że sprawca “wykazał się niespotykanym okrucieństwem”.

W kasacji PG zakwestionował, by z wywiadu środowiskowego wynikała dobra opinia o M.

Oskarżony już od 13 roku życia zażywał narkotyki i był uzależniony od alkoholu. Z tego też powodu przedwcześnie zakończył edukację szkolną. Nigdy nie wyuczył się żadnego zawodu i pracował na czarno. Z powodu niewłaściwego zachowania oskarżonego wobec jego konkubiny i dzieci dwukrotnie założona była +niebieska karta+ - argumentuje prokuratura.
Nadto z opinii biegłych psychiatrów wynika, że oskarżony wykazuje podwyższoną skłonność do zachowań agresywnych i impulsywnego reagowania, nadto cechuje go niski próg frustracji - wskazuje PG.

W związku z tym, według PG “należy zatem ocenić, że oskarżony jest osobą niebezpieczną dla otoczenia i nieprzewidywalną, a jednocześnie głęboko zdemoralizowaną”, zaś kwestią kary wobec niego ponownie powinien zająć się sąd apelacyjny.

kasacjaprokurator generalnysąd najwyższy
Wybrane dla Ciebie