Karol Wójcicki: kapsułę Dragon będzie można zobaczyć na niebie z Polski
Załogową kapsułę Dragon, kilkanaście minut po starcie z USA, będzie można zobaczyć z terenu południowo-zachodniej i centralnej Polski – poinformował PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki. To – jak zachęca – możliwość przyglądania się historycznemu wydarzeniu.
Lot kapsuły Dragon, wyprodukowanej przez firmę SpaceX, odbędzie się w środę; start zaplanowano na 22.33 czasu polskiego. Będzie to pierwszy lot załogowy na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z terenu USA od prawie 10 lat. Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców, NASA została pozbawiona własnych środków transportowania astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.
Kapsułę będzie widać nad południowo-zachodnim horyzontem przez około trzy minuty między 22:54 a 22:57.
Wójcicki zachęca do poświęcenia kilku minut i spojrzenia na niebo z kilku względów. Po pierwsze załogowe loty w kosmos nie są zbyt częste. Po drugie – będzie to historyczny lot, bo po raz pierwszy w kosmos wzniesie astronautów pojazd wyprodukowany przez prywatną firmę – SpaceX, a nie przez mocarstwo.
Dodaje, że kapsuła przelatywać będzie nisko nad horyzontem, około 10 stopni.
W jego ocenie dojrzenie statku z terenu miasta może być problematyczne, bo zabudowania mogą skutecznie przysłonić widok.
Obserwacje może niestety utrudniać aura. Według prognozy IMGW w nocy ze środy na czwartek przewidywane jest zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Możliwe są też przelotne opady deszczu, na zachodzie kraju zanikające. Miejscami na terenach podgórskich wystąpi mgła ograniczająca widzialność do 400 m.
Czego należy wypatrywać, gdy warunki atmosferyczne na to pozwolą? Jak tłumaczy Wójcicki statek będzie wyglądał jak dosyć szybko przemieszczająca się gwiazda o mniej więcej zerowej jasności gwiazdowej (czyli porównywalnej z najjaśniejszymi gwiazdami na niebie). Nie będzie to zatem wydarzenie specjalnie widowiskowe – przyznaje. Obserwatorzy z Polski będą mogli dojrzeć statek znajdujący się już na wysokości i orbicie docelowej, czyli około 400 km – na takiej, na której znajduje się również ISS. W kolejnej dobie kapsuła będzie stopniowo zbliżała się do stacji.