K. Cimanouska: Moja babcia powiedziała mi, że nie mogę wrócić do domu

Białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska, która przybyła do Polski z Tokio przez Wiedeń opowiedziała na konferencji prasowej o zdarzeniach, które miały miejsce w Japonii. Dodała, że nie zamierza wracać do swojej ojczyzny w obawie przed represjami.

 

Cimanouska opowiedziała także, jak z jej perspektywy wyglądało całe zamieszanie związane z zakazaniem jej startu na olimpiadzie.

– Kiedy byłam na terenie wioski olimpijskiej, ludzie z naszego zespołu przyszli do mnie i kazali powiedzieć, że jestem kontuzjowana i chcę wrócić do domu, a w razie odmowy mogę mieć problemy na Białorusi – mówiła.

Cimanouska przytaczała również relacje swojej babci, która ostrzegała ją przed powrotem do domu ze względu na nagonkę na nią w białoruskich mediach reżimowych.