Joanna Scheuring-Wielgus z zarzutem w związku z udziałem w akcji przeciw pedofilii w Kościele katolickim

Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus została w czwartek przesłuchana w Komisariacie Policji Toruń-Śródmieście w związku z zarzutem popełnienia wykroczenia podczas udziału w akcji przeciw pedofilii w Kościele katolickim w sierpniu 2018 roku. Jak przekazała, nie przyznała się do winy. Poinformowała, że wniosła o rozpatrzenie sprawy przez sąd.

Scheuring-Wielgus przekazała, że przedstawiono jej zarzut z art. 63 a par. 1 Kodeksu wykroczeń. Przepis ten przewiduje, że “kto umieszcza w miejscu publicznym ogłoszenie, plakat, apel ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Posłanka powiedziała, że w komisariacie dowiedziała się, że jest obwiniona o coś innego, ponieważ była przekonana, że wezwanie dotyczy zwieszenia przez nią bucików na płocie, a okazało się, że chodzi o kartkę z napisem: “Baby Shoes Remember. Stop pedofilii. Strajk kobiet”.

– Powiem szczerze trochę mnie to rozśmieszyło, dlatego, że buciki zawieszałam – to pamiętam, ale żebym zawieszała kartkę – nie mam pojęcia. Może zwieszałam. Kiedy pani policjantka spytała, czy jestem winna, powiedziałam, że nie, ponieważ nie wiem, czy kartkę zawiesiłam. Widziałam kartkę i na pewno nie było to moje pismo – mówiła Scheuring-Wielgus.

Dziecięce buciki to nawiązanie do akcji “Baby Shoes Remember”, która została zapoczątkowana po ujawnieniu skandalu pedofilskiego w irlandzkim kościele. Wieszanie dziecięcego obuwia ma – zdaniem organizatorów – uwrażliwić opinię publiczną na kwestię ukrywania pedofilii w kościele.