Jeśli liczba zakażeń będzie na poziomie poniżej 30 tys. – to służba zdrowia wytrzyma?
Jeżeli będziemy mieli liczbę rozpoznanych zakażeń poniżej 30 tys., to służba zdrowia wytrzyma – powiedział w czwartek główny doradca premiera ds. Covid-19 prof. Andrzej Horban. Ocenił, że gdy będziemy stosowali się do zasad, to mamy 3-4 miesiące rozprzestrzeniania się infekcji.
W środę Ministerstwo Zdrowia informowało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 25 tys. 221 osób.
Prof. Horban powiedział w TVN24, że jeżeli “ludzie będą stosowali się do zasad masek i dystansu, to zmniejszymy transmisję i w tym momencie mamy trzy, cztery miesiące tego typu rozprzestrzeniania się infekcji”. “Gdybyśmy wprowadzili pełne zamknięcie ludzi, tak jak to było na wiosnę, co z paru powodów jest niemożliwe, to być może w ciągu miesiąca ta liczba zakażeń by spadła” – zaznaczył.
Według Horbana “teraz cały czas system balansuje pomiędzy wydolnością systemu ochrony zdrowia (…), a możliwościami gospodarki”.
“To jest tak, że jeżeli mamy poniżej 25-30 tys. zdiagnozowanych przypadków dziennie, to jest oczywiście olbrzymia liczba, ale jeszcze mam wrażenie, że będziemy jako służba zdrowia, albo ochrona zdrowia, panowali nad tą epidemią na tyle, na ile jeszcze można” – ocenił Horban. Dodał, że “problem zacznie się, gdyby to było dużo więcej, to jest wtedy nieszczęście”.
Pytany, “co przyjdzie wcześniej – odporność stadna, czy szczepionka, która zmieni obraz rzeczywistości pandemicznej”, prof. Horban odpowiedział: “Na tę szczepionkę tak bardzo bym nie liczył”.
“Szczepionka, jeżeli będzie dostępna dla wszystkich, to będzie dostępna wiosną” – zaznaczył. Tymczasem tygodniowo ujawnianych jest ponad 150 tys. przypadków zakażeń. Jeśli “założymy, że podatność w społeczeństwie jest rzędu 60 proc., a być może nawet i 80 proc., to oznacza, że te 60, czy 80 proc. społeczeństwa zachoruje” – ocenił profesor.
Jak powtórzył, jeżeli “nie ma szczepionki, to jedyną metodą skuteczną jest ochrona przed rozprzestrzenieniem w postaci tzw. interwencji niefarmakologicznych”. “Wracamy do naszego stałego motta: maski, dystans” – podkreślił Horban. (PAP)