Przed składaniem zeznań Krzysztof Brejza mówił, że spodziewa się rozmowy „o zamachu na wybory w 2019 roku”.
Prokurator Ewa Wrzosek dodał, że materiały zebrane przez komisję Parlamentu Europejskiego mogą w przyszłości zostać wykorzystane w krajowym śledztwie nt. inwigilacji Pegasusem. Zwróciła jednak uwagę na brak współpracy ze strony polskich służb z eurodeputowanymi.
Europosłanka Róża Thun tłumaczyła, że jednym z celów komisji jest wypracowanie rozwiązań, które w przyszłości będą chronić obywateli przed takimi sytuacjami.
– My nie jesteśmy prokuraturą, my jesteśmy posłami do Parlamentu Europejskiego. Naszym zadaniem jest przede wszystkim zabezpieczenie obywatela na przyszłość. My jesteśmy legislatorem, my tworzymy prawo i na poziomie unijnym musi powstać takie prawo, żeby był jakiś nadzór nad służbami – stwierdziła Thun.