Horror w Pontiac: matka porzuciła dzieci w morzu śmieci i odchodów – żyły same przez lata w nieludzkich warunkach

Szokujące odkrycie: samotne dzieci w skandalicznych warunkach

Policja trafiła do mieszkania w Pontiac po zgłoszeniu właściciela nieruchomości, który nie miał kontaktu z najemczynią od grudnia, a ostatnią płatność otrzymał w październiku ubiegłego roku. Funkcjonariusze nie byli przygotowani na to, co zobaczą wewnątrz.

W komunikacie biura szeryfa hrabstwa Oakland opisano mieszkanie jako "opłakane". Śmieci piętrzyły się na wysokość ponad metra, wszędzie była pleśń i ludzkie odchody. Łazienka była zalana ściekami, które wylewały się z przepełnionej toalety oraz kabiny prysznicowej. Warunki były tak złe, że technicy musieli używać specjalnych kombinezonów ochronnych.

Wśród tego koszmaru policjanci znaleźli dwie dziewczynki w wieku 12 i 13 lat oraz 15-letniego chłopca. Dziewczynki zabarykadowały się w łazience, jednak po namowie same otworzyły drzwi. Chłopak wyznał, że mieszkają tam sami, odkąd matka porzuciła ich w 2020 lub 2021 roku.

Jak dzieci przeżyły?

Według relacji chłopca, przeżyli dzięki jedzeniu, które ktoś zostawiał im raz w tygodniu na progu mieszkania. Policja nie jest pewna, czy była to ich matka, czy obcy ludzie. Jednak dzieci nie miały żadnych środków czystości, nawet papieru toaletowego.

Chłopak miał sporadyczny kontakt z matką, ale – jak podkreśla biuro szeryfa – "wydaje się, że dziewczynek nie widziała od lat". Co zaskakujące, nie jest jasne, dlaczego dzieci wcześniej nie poprosiły o pomoc.

Reakcja policji: "Nie do zniesienia nawet dla zwierząt"

Szeryf Michael Bouchard opisał warunki w mieszkaniu jako "nie do zniesienia nawet dla zwierząt". W jego opinii, dla trójki dzieci były one "całkowicie nie do zaakceptowania". – "W całej mojej długiej karierze nie spotkałem się z tak okropnym przypadkiem jak ten" – podkreślił Bouchard.

Według policji dziewczynki były całkowicie odizolowane od matki i od lat nie chodziły do szkoły. Szeryf Bouchard ostrzegł, że konsekwencje psychiczne i emocjonalne tego znęcania się będą długotrwałe.

Aresztowanie i astronomiczna kaucja

34-letnia matka dzieci została aresztowana tego samego dnia pod innym adresem. Postawiono jej trzy zarzuty znęcania się nad dziećmi. Podczas rozprawy sądowej sędzia Ronda Fowlkes Gross wyznaczyła kaucję na astronomiczną kwotę 250 milionów dolarów, argumentując, że kobieta "stanowi zagrożenie dla społeczeństwa".

Co dalej z dziećmi?

Dzieci zostały przewiezione do szpitala na badania, a następnie trafią pod opiekę dalszej rodziny. Władze lokalne nie ujawniły bliższych informacji o stanie zdrowia dzieci, jednak podkreślono, że wymagają one wsparcia psychologicznego.

Wstrząs w społeczności i dalsze śledztwo

Sprawa ta wstrząsnęła społecznością Pontiac oraz opinią publiczną w całych Stanach Zjednoczonych. Władze lokalne oraz organizacje zajmujące się ochroną dzieci już zapowiedziały szczegółowe śledztwo, aby ustalić, dlaczego żadne instytucje nie zauważyły wcześniej problemu.

Śledczy badają również, kto dostarczał dzieciom jedzenie oraz dlaczego sąsiedzi nie zgłosili wcześniej niepokojącej sytuacji.

Długoterminowe konsekwencje

Eksperci zwracają uwagę na możliwe długoterminowe skutki psychiczne i emocjonalne dla dzieci, które były zaniedbywane przez tak długi czas. Organizacje zajmujące się ochroną dzieci oferują wsparcie psychologiczne oraz pomoc w procesie adopcyjnym, jeśli dzieci nie będą mogły wrócić pod opiekę matki.

Kara za Znęcanie się nad Dziećmi

Jeśli matka zostanie uznana za winną, grozi jej surowa kara, w tym długoterminowa kara więzienia. Wysokość kaucji sugeruje, że sąd traktuje sprawę z najwyższą powagą.

Apel do społeczności

Policja apeluje do społeczności o zgłaszanie wszelkich niepokojących sygnałów dotyczących możliwego znęcania się nad dziećmi. Jak podkreśla szeryf Bouchard, "to tragiczne przypomnienie o konieczności czujności i odpowiedzialności społecznej".

Ta wstrząsająca historia z Pontiac przypomina o znaczeniu ochrony najmłodszych członków społeczeństwa przed przemocą i zaniedbaniem.