Hawana jak wysypisko. Kubańczycy sprzątają miasto przed 500. rocznicą jego powstania

Służby porządkowe walczą z czasem i rosnącą górą śmieci na Kubie. Muszą posprzątać Hawanę przed obchodami 500. rocznicy powstania miasta. Pracy jest sporo, bo mieszkańcy błyskawicznie wypełniają kontenery na śmieci nowymi odpadami. 

Hawańczycy upatrują problemu w zbyt małej częstotliwości odbioru śmieci przez firmy usługowe. Narzekają, że kubły wypełnione po brzegi odpadami stoją w pełnym słońcu przez kilka tygodni, wytwarzając nieprzyjemny zapach i przyciągając szczury.

Na dwa miliony mieszkańców Hawany przypada jedynie 90 śmieciarek. Jednak połowa z nich nie jest zbiera śmieci z powodu braku części zamiennych oraz paliwa.