Krzysztof Paszyk z PSL-Kukiz 15-Koalicji Polskiej stwierdził, że ustawa wprowadza “licencję na bezkarność” dla polityków PiS-u. Podobną opinię wyraziła Klaudia Jachira z Koalicji Obywatelskiej, a także Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.
Zmian w przepisach bronił Andrzej Kosztowniak z PiS.
Projektem zajęła się później także sejmowa Komisja Finansów Publicznych, która głosami posłów PiS nie zgodziła się na odrzucenie w całości projektu ustawy.