Problem ten powraca każdego roku, ponieważ droga jest położona w zagłębieniu. Woda spływa tam z terenów położonych nieco wyżej.
My nie jesteśmy właścicielem drogi ani kanału, ani rzeki. Są za to odpowiedzialne inne instytucje, a my możemy tylko wnioskować do nich – stwierdził wójt gminy Stara Dąbrowa, Mieczysław Włodarczyk. Powiedział, że kanał miał być udrożniony, ale do tego nie doszło ze względu na podwyższony stan wód.