Dwa lata pracy, mnóstwo wyrzeczeń, ale efekt – powalający. Białoruski konstruktor zbudował… złoty motocykl

Dmitrij Kajko, białoruski konstruktor, mieszkający na stałe w Rosji, jest prawdziwym królem szos. Porusza się bowiem… złotym motocyklem, który sam zbudował, bazując na modelu Royal Enfield. Całość projektu zajęła dwa lata, a niektóre części trzeba było ściągać aż z Australii, Portugalii czy Hiszpanii. Kajko przyznał, że zgodziłby się sprzedać motocykl, ale cena wynosiłaby około 50 tysięcy złotych. 

Kiedy zatrzymuję się na skrzyżowaniu albo w jakichś innych miejscach, wszyscy na mnie patrzą. Najprzyjemniejszą rzeczą jest to, gdy ludzie, którzy mnie mijają, machają mi ręką, bym się zatrzymał. A potem zaczynają robić zdjęcia, wyciągają dzieci z samochodu, żeby zrobić im fotkę na motocyklu i tak dalej

powiedział Białorusin.