Długi kobiet są dwa razy niższe niż mężczyzn
Kobiety mają dwa razy niższe niż mężczyźni zaległości z tytułu nieopłaconych rachunków i rat kredytowych, na koniec 2019 r. było to 25,8 mld zł wobec 52,1 mld zł w przypadku panów – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK.
Przewagę mężczyzn widać też w liczbie niesolidnych dłużników, kobiet jest ponad 1 mln, mężczyzn ponad 1,7 mln.
Według danych BIG InfoMonitor zaległe zobowiązania zarówno kredytowe, jak i pozakredytowe kobiet wynoszą 25,7 mld zł, mężczyzn ponad 51,9 mld zł. “Patrząc na opóźnione o co najmniej 30 dni na min. 500 zł raty kredytów w BIK oraz nieopłacone raty i rachunki zgłoszone do BIG InfoMonitor przez wierzycieli m.in: firmy pożyczkowe, telekomy, firmy windykacyjne, operatorów kablówki, zarządców nieruchomości, widać, że odsetek kobiet z problemami w pełnoletniej populacji wynosi 6,5 proc., a wśród mężczyzn udział niesolidnych płatników dochodzi do 11,4 proc.” – powiedziała PAP ekspertka BIG Halina Kochalska.
Jeszcze większe dysproporcje widać w wartości zaległości. “Panie mają dwa razy mniej opóźnionych i nieopłaconych zobowiązań niż panowie. Kwoty te nie mają szans zrównać się nawet po odjęciu mężczyznom niemal 12 mld zł długów alimentacyjnych, w 95 proc. należących do ojców” – podkreśliła.
Kobieta nie radząca sobie z obsługą bieżących rachunków i kredytów to osoba między 35 a 44 rokiem życia mieszkająca głównie w woj. lubuskim, zachodniopomorskim, dolnośląskim lub kujawsko-pomorskim. Jej średni dług to 23 tys. 899 zł, o 6 tys. 352 zł mniej niż przeciętna zaległość mężczyzn. W tych regionach kobiet, niesolidnych dłużniczek jest najwięcej – na każde 100 dorosłych pań przypada ponad 8 z zaległościami. Ale to z Mazowsza pochodzi siedem z dziesięciu kobiet z najwyższymi zaległościami.
Jak wynika z badania Quality Watch wykonanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, kobiety są jednak wobec siebie bardziej krytyczne i surowe w ocenach dot. finansów. Niżej niż mężczyźni oceniają swoje zdolności do oszczędzania i częściej niż panowie postrzegają się za rozrzutne. Za oszczędne uznaje się ponad 16 proc. kobiet i 20 proc. mężczyzn. Badacze zaznaczyli też, że połowa kobiet nigdy nie dokonała impulsywnego zakupu za co najmniej 500 zł.; wśród panów ten odsetek wynosi 38 proc. O ile kobietom od czasu do czasu zdarza się “zaszaleć” na zakupach, to robią to nieliczne. Raz na kilka miesięcy – 15 proc., w przypadku panów jest to 22 proc. Natomiast przynajmniej raz w miesiącu “na kosztowne impulsywne wydatki” pozwala sobie 3 proc. kobiet i 10 proc. mężczyzn.
“Gdyby mężczyźni spłacali swoje zobowiązania równie solidnie jak kobiety, z dnia na dzień zniknęłoby z baz BIG InfoMonitor i BIK ponad 700 tys. niesolidnych dłużników, a kwota zaległości stopniałaby o 26 mld zł. Wielu wierzycieli odetchnęło by z ulgą” – podsumowała Kochalska.
Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Działając w oparciu o Ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych przyjmuje, przechowuje i udostępnia informacje gospodarcze o przeterminowanym zadłużeniu osób i firm. (PAP)