Demonstracje na Malcie po zabójstwie znanej dziennikarki śledczej
W ubiegłym tygodni znana maltańska dziennikarka Daphne Caruana Galizia zginęła w eksplozji. W jej aucie zamontowano bombę, która wybuchła w trakcie jazdy. Kobieta już dwa tygodnie wcześniej zgłaszała na policji, iż otrzymuje pogróżki. Teraz mieszkańcy wyspy strajkują i domagają się wyjaśnień.
Dziennikarka prowadziła bloga, na którym opisywała najczęściej afery korupcyjne. Wiele z podejrzanych spraw, którymi się zajmowała, było powiązanych z maltańskimi politykami. Kobieta oskarżała między innymi premiera Malty.
Dwa tygodnie przed śmiercią kobieta miała otrzymywać groźby. W zeszłym tygodniu zginęła w zamachu bombowym. Bomba była przyczepiona do auta dziennikarki.
Mieszkańcy Malty demonstrują w tej sprawie na uicach różnych miast. Protestujący spotkali się między innymi w maltańskiej Florianie, gdzie domagali się dymisji Lawrence’a Cutaja, szefa lokalnej policji. Do podobnych protestów doszło też w stolicy kraju, Valettcie.