D. Tusk: W sprawie importu węgla potrzebne są decyzje, nie zapowiedzi. W maju na embargo będzie za późno
Panie premierze, my nie potrzebujemy radykalnych planów, tylko decyzji – tymi słowami zwrócił się do Mateusza Morawieckiego Donald Tusk, komentując zapowiedź, jakoby rząd miał do końca maja objąć embargiem import rosyjskiego węgla, a do końca roku również rosyjskiej ropy. Ogłaszając swój plan, Morawiecki reklamował go jako “najbardziej radykalny w całej Unii Europejskiej”.
Zdaniem Tuska, decyzje niezbędne do uniezależnienia się od rosyjskich surowców nie wymagają – wbrew tłumaczeniom polityków PiS – specjalnej aprobaty ze strony Brukseli, ponieważ większość firm pośredniczących w imporcie węgla z Rosji jest powiązana z oligarchami, których obejmują już unijne sankcje.
Lider PO zauważył też, że jeśli embargo na import węgla miałoby wejść w życie dopiero w maju, jak zapowiedział premier, firmy sprowadzające ten surowiec z Rosji dostałyby dużo czasu na zabiegi pozwalające ukryć jego pochodzenie, co zniweczyłoby skuteczność zakazu. Wszedłby on w życie również w okresie, gdy zapotrzebowanie na węgiel jest już niskie w związku ze zbliżającym się latem.